Przemienienie Pańskie
Dodane przez admin1 dnia Sierpnia 03 2010 18:31:58
W Kościele obchodzimy w piątek 6 sierpnia święto Przemienienia Pańskiego. Znane było ono już od VI w., początkowo jedynie we wschodniej części Cesarstwa Rzymskiego. Na Zachodzie jako święto obowiązujące dla całego Kościoła wprowadzone zostało w wieku XV.
Ewangelia prowadzi nas w tym dniu razem z Piotrem, Jakubem i Janem na górę Tabor. Tam Jezus przemienia się wobec swoich Apostołów: Jego twarz zajaśniała jak słońce, a szaty stały się olśniewająco białe.

Ale Przemienienie Pańskie to nie tylko pamiątka dokonanego faktu. To nie tylko nadzieja także naszego zmartwychwstania i przemiany. To równocześnie nakaz Chrystusa, to zadanie wytyczone Jego wyznawcom. Warunkiem naszego eschatologicznego przemienienia jest stała przemiana duchowa, naśladowanie Chrystusa.
Ta przemiana w zarodku musi mieć podstawę na ziemi, by do pełni jej uwieńczenia mogła dojść w wieczności.

Treść rozszerzona
Termin "Przemienienie Pańskie" nie jest adekwatny do greckiego słowa metemorfothy, które ma o wiele głębsze znaczenie. Podczas gdy słowo "przemienienie" oznacza zjawisko zewnętrzne, to słowo greckie sięga w istotę zjawiska. Należałoby więc tłumaczyć, że Chrystus okazał się tym, kim jest w swojej naturze i istocie, że jest Synem Bożym. Przemienienie pozwoliło Apostołom zrozumieć, jak mizerne i niepełne są ich wyobrażenia o Bogu. Chrystus przemienił się na oczach Apostołów, aby w dniach próby ich wiara w Niego nie zachwiała się.

Dzisiejsze święto przypomina, że Jezus może w każdej chwili odmienić nasz los. Ma ono jednak jeszcze jeden, radosny, eschatologiczny aspekt: przyjdzie czas, że Pan odmieni nas wszystkich; nawet nasze ciała w tajemnicy zmartwychwstania uczyni uczestnikami swojej chwały. Dlatego dzisiejszy obchód jest dniem wielkiej radości i nadziei, że nasze przebywanie na ziemi nie będzie ostateczne, że przyjdzie po nim nieprzemijająca chwała.
Chrystus obiecuje, że będziemy królować razem z Nim tam, gdzie - za Piotrem - będziemy powtarzać: "Mistrzu, jak dobrze, że tu jesteśmy". Warunkiem jest to, abyśmy już teraz pamiętali o tym, co dla nas przygotował Bóg, i abyśmy możliwie każdego dnia karmili się Jego Słowem i Ciałem. On chce, abyśmy ufnie i wytrwale się do Niego modlili, służyli bliźnim, rozwijając w sobie cnoty.